Zanim algorytmy Google na dobre zainteresowały się zwalczaniem spamu, promowanie zaplecz było modne. Po ostatnich aktualizacjach robotów Google trudno zaplecza nazywać „zapleczami”, ponieważ nie mają już takiej wymowy ani mocy, co kiedyś. W zasadzie era zaplecz minęła już dawno, a ich miejsce zajęły satelity. Jak wykorzystać ich potencjał do pozycjonowania? Tego dowiecie się poniżej.

Struktura satelity

Satelity mogą być blogami, wizytówkami lub nawet sklepami. Ich zasadniczą rolą jest udostępnienie linków, często w formie artykułu sponsorowanego. Jeśli pamiętacie uniwersalne zaplecza sprzed kilku lat, to nowoczesne satelity kompletnie się od nich różnią. Mają odpowiednie adresy, wyglądem przypominają profesjonalną witrynę, lecz ich rolą jest pozycjonowanie stron docelowych.

Znów powrócimy do tradycyjnych zaplecz – były one do siebie bardzo podobne, często też znajdowały się na jednym serwerze. W odniesieniu do satelity trudno o taką strukturę, gdyż każda poszczególna strona powinna się znajdować na osobnym serwerze, mieć unikalny adres IP i przynależeć do strefy czasowej kraju, w którym znajduje się serwer SEO.

Jak wykorzystać ich potencjał?

Dodanie wpisu do satelity z linkiem pozycjonującym nie będzie dobrym rozwiązaniem. Skuteczniejszą metodą okazuje się wykorzystanie satelity do promocji artykułu sponsorowanego. Nie chodzi o samą strukturę tekstu, co o jego odbiór przez roboty Google. Tekst musi być unikalny, napisany na wysokim poziomie i nie może sugerować działań pozycjonerskich.

Ile kosztuje jedna satelita?

Stworzenie zaplecza nowoczesnego, praktycznie nie do wykrycia będzie kosztowało kilkaset złotych (mowa o jednej satelicie). To sporo, bo tradycyjne zaplecze kosztowało do 40 złotych za sztukę. W dobie nowoczesnego pozycjonowania ważne są innowacyjne metody, a sama ochrona satelity będzie kosztowna, dlatego za jedną stronę będziemy musieli zapłacić nawet 200 złotych.

Posiadacie blogi z których nie korzystacie? A może macie jakieś forum? Pamiętajcie, że to idealne miejsca na satelity, więc wykorzystajcie ich potencjał!